Fashionable Innovations: BLACK REBELLION

I have always been the greatest enemy of black color. At now this is the moment in which I decided to rebel a bit and I want to see if it is good for me. I got some time ago an awesome jacket with skirt from the Polish designer Ewa Szabatin. I was thinking about it for very long time. My dilemma was huge because I'm obsessed with the color and style of dandies.

I put on the very powerful styling ! The jacket and skirt are mixed with heavy boots and a great jacket from MMC Studio brand. The coat is oversize, because my silhouette is proportional thanks to a deep black. The whole styling is black & white, only socks and clutch bring some confusion. Shirt with black piping adds some elegant character, but it's only appearances. Despite the subdued color this styling is not obvious (so boring). Extravagant wins in the end - I like it! Of course, I would not be myself if I forgot about futuristic accessories. This time that role was played by the watch and bracelet.

With this styling I know that black does not have to be trivial. The devil is in fact how we treat it, whether we play with form of clothes or additives. I never thought that black color would dominate the whole styling. Apparently I like to surprise myself! I am glad that my choice of outfit did not lost my spirit. Like my the fashion idol - Marc Jacobs, I think that it is worth playing with fashion and be open to different styles. I hope that you agree with me :)

PHOTO ALEXANDRA MALEXANDRA

Od zawsze byłem największym przeciwnikiem czerni. Do czasu. Nadszedł moment, w którym postanowiłem nieco zbuntować się i sprawdzić, czy wyjdzie mi to na dobre. Kiedy dostałem przepięknie skrojony CZARNY zestaw od Ewy Szabatin, długo zastanawiałem się nad tym, z czym go zestawię. Mój dylemat osiągnął apogeum, zważywszy na fakt, że mam obsesję na punkcie kolorów i stylu Dandysów.

Postawiłem na zdecydowaną stylizację! Marynarkę i spódnicę zestawiłem z ciężkimi butami i doskonałym płaszczem od MMC Studio. Płaszcz jest oversize'owy, dlatego dzięki głębokiej czerni nie doszło do dysproporcji sylwetki. Cała stylizacja jest w stylu black&white, jedynie skarpety i kopertówka wprowadzają małe zamieszanie. Koszula z czarną lamówką dodaje nieco eleganckiego charakteru, jednak to tylko pozory. Pomimo stonowanej kolorystyki stylizacja nie jest oczywista( czyt.nudna). Ekstrawagancja zwycięża- czyli tak jak lubię. Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym zapomniał o futurystycznych dodatkach. Tym razem rolę tę odgrywa zegarek i bransoletka.

Dzięki tej stylizacji wiem, że czerń nie musi być banalna. Diabeł tkwi w tym, w jaki sposób ją potraktujemy, czy zagramy formą ubrań, czy dodatkami. Nigdy nie sądziłem, że czerń zdominuje całą stylizację. Najwyraźniej lubię zaskakiwać samego siebie! Cieszę się jednak, że przy wyborze outfitu nie zatraciłem tego, co mi w duszy gra. Podobnie jak mój modowy guru- Marc Jacobs uważam, że warto bawić się modą i być otwartym na różne style. Mam nadzieję, że jesteście podobnego zdania :)