Since a long time I am intrigued by the definitions of 'masculinity' -
in those days and times, that term still evoke extreme emotions and
cause heated discussions, not only in the fashion industry, but also in
general - in everyday life.
Looking stereotypically, men should have unbridled courage, honor and assertiveness. They should be interested in football, fast cars, don’t speak openly about their emotions, and be mentors of their women. And interesting about fashion and design? A real male should be more interested.
Looking stereotypically, men should have unbridled courage, honor and assertiveness. They should be interested in football, fast cars, don’t speak openly about their emotions, and be mentors of their women. And interesting about fashion and design? A real male should be more interested.
Recently, however, 'masculinity' is
perceived differently. Men (like women), changed and have created new
stereotypes. More and more often we see metrosexual man, who takes care
of himself, of his complexion and carefully chosen clothes. Guys do not
put just learned greyish jeans and t-shirts, they want to please their
women and feel confident. "Ugly sex" discovers the vibrant colors,
prints deposited documents, invest in a good accessories, shoes, and
bags (which can store their gadgets).
We live in unisex word. Sex in fashion has become increasingly tenuous. According to Lidewij Edelkoort-most important trends fairies in a few years will not be split by gender in the fashion industry. Besides, in many cultures, since time immemorial men wore women's shape of clothing. I think things are going in the right direction, and men started to care more about the male intellect than how they are perceived by others, when they wear very skinny jeans or flowery shirts.
We live in unisex word. Sex in fashion has become increasingly tenuous. According to Lidewij Edelkoort-most important trends fairies in a few years will not be split by gender in the fashion industry. Besides, in many cultures, since time immemorial men wore women's shape of clothing. I think things are going in the right direction, and men started to care more about the male intellect than how they are perceived by others, when they wear very skinny jeans or flowery shirts.
The same goes with cosmetics for men. Nowadays, there are more and more beauty products that have been designed for men. Anti-wrinkles emulsions, light make-up are not foreign any more. Men are increasingly turning to various kinds of preparations, which are an extension of their attractiveness and healthy appearance. Another issue is shaving the body - yet masculine man was characterized by the growth of beard on his face, chest and other parts of the body. Shaving body belonged to something very effeminate, uncommon. Men without facial hair can be musculine. Male individuals willing to reach for different types of razors, shaving their bodies, so that they feel more aesthetic and attractive (not to mention the hygiene issues). It also has to do with the fact that the market is becoming more preparations for that purpose - I personally use the PHILIPS BODYGROOM PLUS, which is increasingly gaining recognition among customers. What's more, Bodygroom not only shaves facial hair, but it also has a function of easy cutting. It's a perfect way for men to dispose fully their. Men love gadgets and stylish design – that is what makes Bodygroom perfect! This device is very practical and mostly important - it is not aggressive for the skin. Shaving the body does not have to be associated with irritation of the skin. Thanks to this excellent device men can feel more aware of their masculinity and attractiveness. Even I decided to shave my chest and I came to the conclusion, that it looks much better (but I didn’t touch my face :D). Besides, it's summer, temperature reminds about hell, so the lack of facial hair in many places is the ideal solution to maintain personal hygiene. Conducted among women proved that taking care of personal hygiene among men is a factor in the ultra-masculine.
There is uncountable amount of
opinions - it is hard to standardize the definition of masculinity and
to lump all men together. My opinion is that masculinity is in the head
and is reflected in how we are doing and how do we behave in different
situations. Masculinity is not recognized by the prism of dress or
appearance - it often lead to erroneous opinions.
And finally, I have prepared a small contest for you! I would like to know your opinion on how to perceive masculinity, what it is for you and how it manifests itself. The question I address to men and women. Here I will evaluate your creativity and commitment. I'm waiting for your comments until 28th July 2013. The prize is a new Bodygroom shaver Plus, which I personally use and recommend.
So good luck!
And finally, I have prepared a small contest for you! I would like to know your opinion on how to perceive masculinity, what it is for you and how it manifests itself. The question I address to men and women. Here I will evaluate your creativity and commitment. I'm waiting for your comments until 28th July 2013. The prize is a new Bodygroom shaver Plus, which I personally use and recommend.
So good luck!
* * * * * * * * * *
Od dawna intrygują mnie i zastanawiają definicje ‘męskości’ w
dzisiejszych czasach, które wzbudzają nadal skrajne emocje i wywołują
gorące dyskusje, nie tylko w branży modowej, ale także ogólnie – w życiu
codziennym.
Patrząc stereotypowo, mężczyzna powinien charakteryzować się nieokiełznaną odwagą, honorem i asertywnością. Powinien być zainteresowany piłką nożną, szybkimi samochodami, nie mówić otwarcie o swoich emocjach, oraz być mentorem swojej wybranki. A zainteresowanie modą i wyglądem? Prawdziwy samiec nie powinien się tym interesować.
Patrząc stereotypowo, mężczyzna powinien charakteryzować się nieokiełznaną odwagą, honorem i asertywnością. Powinien być zainteresowany piłką nożną, szybkimi samochodami, nie mówić otwarcie o swoich emocjach, oraz być mentorem swojej wybranki. A zainteresowanie modą i wyglądem? Prawdziwy samiec nie powinien się tym interesować.
Ostatnio jednak, ‘męskość’ postrzegana jest nieco inaczej. Mężczyźni, podobnie jak kobiety, zmieniają się, kształtują nowe stereotypy. Coraz częściej widujemy mężczyzn metroseksualnych – już rzadko kogo dziwi fakt, że mężczyzna dba o siebie, o swoją cerę i starannie dobiera ubrania. Faceci nie wkładają już tylko wyciągniętych jeans’ów i poszarzałych t-shirtów, chcą podobać się swoim kobietom i czuć się pewnie. "Płeć brzydka" przekonuje się do wyrazistych kolorów, printów, inwestuje w dobrej jakości dodatki, buty, czy torby (w których mogą przechowywać swoje męskie gadżety).
Dożyliśmy doby unisexu. Płeć w modzie zaciera się coraz bardziej. Według Lidewij Edelkoort- najważniejszej wróżki trendów, za kilka lat nie będzie podziału na płeć w branży modowej. Poza tym, w wielu innych kulturach mężczyźni od dawien dawna nosili damskie kroje ubrań. Moim zdaniem wszystko idzie w dobrym kierunku, a mężczyźni bardziej dbają o męski intelekt niż to, w jaki sposób są spostrzegani przez innych będąc w rurkach czy kwiecistej koszuli.
Podobnie jest
z kosmetyką wśród mężczyzn. Na rynku pojawia się coraz więcej
kosmetyków, które dotychczas były przeznaczone dla kobiet. Kremy do
twarzy, pod oczy, lekkie podkłady do twarzy nie są już tak obce, jak
kiedyś. Mężczyźni coraz częściej sięgają po różnego rodzaju preparaty
będące dla nich przedłużeniem atrakcyjności i zdrowego wyglądu. Kolejną
kwestią jest golenie ciała - dotychczas męski mężczyzna charakteryzował
się zarostem na twarzy, torsie i innych partiach ciała. Golenie ciała
należało do czegoś bardzo zniewieściałego, niepospolitego. Obecnie brak
zarostu u mężczyzn na ciele nie jest czymś mało męskim. Osobnicy płci
męskiej chętnie sięgają po różnego rodzaju maszynki, golarki do ciała,
dzięki którym czują się bardziej estetyczni i atrakcyjni (nie
wspominając już o kwestiach higienicznych). To też ma związek z tym, że
na rynku jest coraz więcej preparatów do tego przeznaczonych - ja
osobiście używam BODYGROOM PLUS marki Philips, który coraz bardziej
zyskuje uznanie wśród klientów. Mężczyźni kochają gadżety i stylowy
design, a w przypadku Bodygrooma tak jest! Co więcej Bodygroom nie tylko goli owłosienie na ciele, ale także posiada funcję jego strzyżenia To idealny sposób na to,aby mężczyźni nie musieli pozbywać się w pełni swojej "męskości". Urządzenie nie zawodzi w
żaden sposób, jest bardzo praktyczne i co najważniejsze - jest delikatne
dla skóry. Golenie zarostu na ciele nie musi już kojarzyć się z
podrażnieniami i zaczerwieniami na skórze. Dzięki takiemu doskonałemu
urządzeniu mężczyzna może poczuć się bardziej świadomy swojej męskości i
atrakcyjności. Nawet ja zdecydowałem się na ogolenie swojego torsu i
dochodzę do wniosku, że wygląda to bardziej atrakcyjnie (ale zarostu na
twarzy nie ruszę :D). Poza tym jest lato, temperatury za oknem są
piekielne, więc brak zarostu w wielu miejscach to idealne rozwiązanie na
zachowanie higieny osobistej. A z badań przeprowadzonych wśród kobiet,
dbanie o higienę osobistą wśród mężczyzn jest czynnikiem ultra-męskim.
Ile
osób, tyle poglądów – ciężko, aby ujednolicić definicję męskości i
wszystkich panów wrzucić do jednego worka. Ja jestem zdania, że męskość
siedzi w głowie i przejawia się tym, jak radzimy sobie i jak zachowujemy
się w poszczególnych sytuacjach. Męskości nie rozpoznaje się przez
pryzmat ubioru czy wyglądu - należy to do mało skutecznych sposobów,
które często prowadzą do błędnych opinii.
Na koniec przygotowałem
dla Was konkurs. Chciałbym poznać Waszą opinię na temat tego, jak
postrzegacie męskość, czym ona dla Was jest i czym się przejawia.
Pytanie kieruję zarówno do mężczyzn, jak i kobiet. Ocenię tutaj Waszą
kreatywność i zaangażowanie. Na Wasze komentarze czekam do 28 czerwca 2013. Nagrodą w konkursie jest nowa golarka BODYGROOM PLUS, której osobiście używam i zdecydowanie mogę ja Wam
polecić.
PAMIĘTAJCIE, ODPOWIEDZI ZAWIERAJCIE W KOMENTARZACH DO POSTA :)
DO DZIEŁA!
DO DZIEŁA!
Moim zdaniem męskość jest w pewien sposób dojrzałością emocjonalną. Mężczyzna powinien być odpowiedzialny i mądry, podejmować decyzje które będą najlepsze w przyszłości, nie powinien myśleć co będzie za 5 minut, tylko co będzie za 5 lat. Mężczyzna powinien dbać o siebie i o bliskie sobie osoby, przyjaciół, rodzinę itd. Powinien również potrafić być wyrozumiały i pomocny, umieć wysłuchać i pocieszyć czyli po prostu powinien być empatyczny. Nie powinien również ulegać opiniom innych, trzymać swoich przekonań i stylu ale też bez przesady, nie powinien być zamknięty na nowości i zmiany i powinien słuchać dobrych dla niego rad. Moim zdaniem stara "definicja faceta" w sandałach i skarpetkach jedzącego golonkę w ogródku, nie rozumiejącego nic co się do niego mówi i pijącego tylko piwo, przemija - i całe szczęście. Mężczyźni zaczęli o siebie dbać i to jest bardzo pozytywne :)
OdpowiedzUsuńMęskość to styl życia, szaleństwo, odwaga... Na ciele nieprzemyślane ślady młodości- blizny po ranach, tatuaże... Prawdziwego faceta oswoić mogą tylko dwie kobiety w życiu- MATKA, I TA JEDYNA- WYBRANKA SERCA. Męski facet myśli tylko o jednym: sex, piłka nożna, przyjaciele... jednym słowem szalona zabawa!!! Beż względu na wiek, stanowisko zawodowe, pozycje społeczną w 99% jest małym chłopcem- dzieckiem ;)
OdpowiedzUsuńMęskość to w moim odczuciu dojrzałe spojrzenie na siebie i otaczającą rzeczywistość. To przede wszystkim świadomość tego, kim jestem, jaki jestem i dokąd zmierzam... Z pewnością miarą męskości nie jest to, co, tymczasowe, ulotne oraz przemijające. Męski jest ten, kto emanuje pozytywną energią, która przynosi spokój, ukojenie, pewność, uśmiech i nadzieję na lepszą przyszłość! Męskie, bo silne, bo przebojowe, bo konstruktywne, bo stabilne, to po prostu wiara w siebie, i też w to, że warto mieć swoje marzenia oraz pasje, to styl życia, który generuje same pozytywne i energetyczne barwy!:)
OdpowiedzUsuńZałączam serdeczności,
Łukasz Wasilewski
Uważam,że męskość nie ma nic wspólnego z modą i wyglądem!Tężyzna fizyczna to również nie jest męskość!Obraz "męskiego" = świetnie zbudowanego faceta to wytwór branży modowej i kinematografii.Męskość to cecha charakteru!To nie ma nic wspólnego z tym jak wygląda facet, bardziej z tym jak myśli,jakie ma priorytety i podejście do innych ludzi.Męski facet zna swoją wartość i rolę w społeczeństwie,nie nadużywa argumentu siły.
OdpowiedzUsuńMyśle, ze każdy inaczej pojmuje pojęcie męskości. Dla mnie męskośc, to po prostu sposób zachowania mężczyzny, tego czym się w życiu kieruje, na co zwraca uwagę, co jest dla niego ważne. Powinnien mieć maniery mężczyzny z dwudziestolecia międzywojennego. Irytuje mnie stereotyp faceta, ktory ma być przede wszystkim twardy i całkowicie wyplukany z emocji, nie może sobie pozwolić na przegrana czy tez uronienie jednej łzy. Chyba nie ma niczego bardziej męskiego od widoku faceta, który płacze (oczywiście bez przesady z ilością tych łez), popełnia błędy i się tego nie wstydzi. Męskośc to dla mnie umiejętnośc radzenia sobie w trudnych, kryzysowych sytuacjach, gotowość do pomocy, umiejętność pocieszania i wspierania. Inteligencja także procentuje, jeśli facet jest inteligentny potrafi sie z każdym dogadać i byc zabawny przez co poniekąd czuć męskość. Z pewnością nie odniosilbym tego pojęcia w pełni do kwestii wyglądu, bo to moim zdaniem nie ma wielkiego znaczenia. Facet dobrze ubrany, ładnie pachnący z lekkim, zadbanym zarostem i niskim głosem może byc jedynie "wisieńką na torcie" do całego pojęcia męskości, bo głównie powinna się ona przejawiac charakterze mężczyzny, a nie w jego wyglądzie.
OdpowiedzUsuńW dzisiejszych czasach chyba nie ma już czegoś takiego, jak "męskość". Słowo "męski" stało się wydmuszką trochę, ładnie brzmi, ale nie wiele ze sobą niesie. "Męski", a raczej "Dla mężczyzn" może być szampon, albo antyperspirant. I choć mężczyzną nadal pozostaje ten, który ma coś między nogami, o tyle sam termin "męskosć" nie idzie w parze z tym. Ale dlaczego? Dlaczego "męskość" wyginęła? Nie, ona nie wyginęła, ona jest. Problem (czy to rzeczywiście problem?)w tym, że ona po prostu nie oznacza tego, co kiedyś. Kiedyś męski był pan z zarostem, owłosionym ciałem, szerokimi dżinsami i kluczem francuskim w dłoni. I w szafie, broń boże! nic różowego. Współczesny mężczyzna stał się tak uniwersalny, tak elastyczny, tak otwarty, że ten termin już się go nie ima, bo gdyby imał, to byłby tylko ograniczeniem. Dziś nie mamy już męskich facetów. Mamy tylko facetów otwartych bardzo i tych mniej otwartych, niechętnych na zmiany i nowinki, którzy zahaczają o "męskiego" faceta sprzed lat kilkunastu, kilkudziesięciu.
OdpowiedzUsuńczasy się zmieniają. świat mody dąży do scalenia obydwu płci. męskość jako ta stereotypowa męskość już dawno przeszła do lamusa. męski facet ma pachnieć, być zadbany, ma po prostu o siebie dbać. polska niestety nie do końca akceptuje ten fakt. dla większości dbający o siebie facet, to na pewno gej. czyli 'po polsku' - coś NIEnormalnego. szkoda. hm... w sumie to dobrze, że to my zaczęliśmy erę dbania o własne ciało.
OdpowiedzUsuńwracając do męskości. zastanawia mnie to, jak męski w swojej męskości może być samiec stojący obok mnie w autobusie o 7 rano, wydzielający woń (on - ten samiec) podobną do gnijącego gołębia (istny turpizm). jest to lato. prawdziwy facet o siebie dba. nie żyjemy w latach 70. owłosienie pod pachami jest zbędne. i każdy performens jest tu niestosowny.
męski facet, jeśli chodzi o charakter, powinien być zaradny, pewny siebie. za to pewności siebie daje nam zadbany wygląd. dobra fryzura, zadbana cera (i tu ja np. toleruję podkłady lub tonery, kremy BB), dłonie! dłonie i paznokcie muszą być wypielęgnowane. nie chodzi o to, że facet ma skupiać się tylko i wyłącznie na swoim wyglądzie. te wszystkie czynności zajmują naprawdę niewiele czasu. to przede wszystkim higiena. w dzisiejszych czasach norma. jak widać do nas jak zwykle ten trend na męskiego faceta dbającego o siebie (niepostrzeganego za dziwaka) zawita za jakiś czas.
i ten zapach. męski facet powinien pachnieć... preferuję słodkie, pudrowe, korzenne. nawet na lato.
... i zarabiac miliony,zeby karmic przemysl farmaceutyczny, wole madrzej wydac pieniadze niz na szafe kosmetykow...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHMMM męskość ...chyba nie ma jednego sensownego określenia i odpowiedzi :) dla mnie to, racjonalne decyzje, dojrzałość psychiczna i fizyczna, odpowiedzialność, odpowiedni wygląd, klasa i elegancja, to też bycie dżentelmenem, jako żem kobieta - oczywiście gabaryty też mają znaczenie ;)
OdpowiedzUsuńMęskość to przede wszystkim odwaga i świadomość samego siebie. Mężczyzna nie musi dążyć do akceptacji za wszelką cenę, powinien być wierny samemu sobie w każdej sytuacji. Odnosi się to także do szeroko pojętego sposobu bycia i fizyczności. Mężczyzna nie boi się eksperymentowania z własnym wizerunkiem, ukazywania tego, że jest kimś wyjątkowym, nie częścią mało wesołego tłumu. Irracjonalny strach nie powinien dominować nad tym, co mężczyzna robi. Powinien on być ponad nim. To właśnie jest dla mnie czystą esencją męskości: wzbudzanie zainteresowania tłumu, nie wtapianie się w niego; pewnego zabawa ze sztywnymi konwenansami, wzbogacanie świata samym faktem istnienia. Nie można tutaj jednak popadać w samouwielbienie, egoizm czy pogardę dla ludzi bez wyobraźni. Trzeba być inspiracją, nie samouwielbiającym się bytem. Być może komuś dobrze jest w tłumie, gdzie może zachować anonimowość. Ktoś inny przyciąga samą osobowością, której nie trzeba mu jakoś szczególnie przebierać. Każdy samiec postępujący w zgodzie z samym sobą , nie krzywdzący przy tym nikogo zasługuje na pełen szacunek i respekt.
OdpowiedzUsuńchilly.mercury@op.pl
Moim zdaniem męskość nie przejawia się w ilości dziewczyn,które facet może "wyrwać" opowiadając do kolegów. Czy męskością nazwiemy twardość serca? Otóż nie!! Pewnie wiele moich koleżanek zapytanych o męskość faceta powiedziałyby- "jest męski bo lubi się bić" Męskość nie oznacza faktu, że jesteś w stosunku do innych agresywny, chamski, czy możesz podnieść na klatę więcej niż inni.Kobiety kochają być prowadzone przez mężczyzn. Nie istnieje na tej planecie kobieta, która nie lubiła by być prowadzona w tańcu. No może ja!! (bo lubię dominować) Ta sama zasada tyczy się innych sfer życia. Męski partner potrafi prowadzić przez życie swoją kobietę, wspierać ją w podejmowaniu decyzji i Żadna kobieta nie oprze się zniewalającej pewności siebie mężczyzny. Co robi kobieta, która ma problem? Zwierza się ze swoich problemów. Mówi nie dla faktu ale żeby znaleźć rozwiązanie. Mówi po to, aby zostać wysłuchana. Prawdziwy męski facet powinien wysłuchać,doradzić,wspierać. I nawet jeśli sam ma problem nie powinien się użalać nad sobą,mówić jak on to ma źle,jak cierpi.. To my kobiety jesteśmy od narzekania!!! To facet powinien oczy dookoła głowy i kierować swoją niewiastą. Bo nawet jeśli mówi,że nie chce być kierowana to nie znaczy,że tak jest.. ! Panowie okazujcie swoją męskość!!! ale nie tą powszechnie Nam znaną tylko tą ukrytą,która znajduje się w głębi każdego faceta.
OdpowiedzUsuńPS: Przez pewien czas dla mnie męskość oznaczała właśnie zarost,kochałam się w zarośniętych facetach.. i jeszcze troszkę kocham:P
pozdrawiam kasiaulaszek20@wp.pl
Dla mnie męskość jest czymś, co posiada każda osoba płci męskiej. U każdego ta męskość wyraża się pod innym aspektem psychicznym. Nie którzy, żeby uwydatnić swoją męskość muszą ją eksponować np. zarostem na ciele. Za to inni w ogóle tego nie potrzebują bo czują się genialnie w swojej osobowości i nie potrzebują jeszcze bardziej podkreślać swojej męskiej ambicji.
OdpowiedzUsuńW obecnych czasach zupełnie bezcelowym wydaje mi się opisywanie męskości i kobiecości po cechach charakteru i stosunku do innych. Każdy powinien być asertywny, zdecydowany, dążyć do postawionych sobie celów, jednocześnie okazywać troskę najbliższym, cieszyć się z życia, dbać o zdrowie i nie wyrzucać papierków na trawnik. Dbanie o wygląd wiąże się z wieloma czynnikami, budowaniem poczucia własnej wartości i pewność siebie, kierowaniem się wygodą, higieną i stroną praktyczną, poczuciem estetyki i dobrego smaku albo potrzeby kontroli choćby jednej ze sfer życia.
OdpowiedzUsuńPomimo mojego uniwersalnego podejścia w kwestii sposobu bycia i dbania o siebie u obu płci, w poście szczególną uwagę zwróciłem na fragment o nadchodzącej modzie uniseks. Chociaż już wcześniej natknąłem się na prognozy Lidewij Edelkoort, obudziły one u mnie pewne obawy. Może nie do końca jest to niepokój, a bardziej niedosyt, ponieważ według mnie moda męska ciągle nie rozwinęła się w tak jak moda damska. Liczę, że jeszcze przez jakiś czas będziemy mogli nacieszyć się pojawiającymi się nowymi pomysłami i rozwiązaniami, które podpisywane będą metką ‘man fashion’ i będą tylko dla nas. Myślę, że sprawi to, że będziemy mogli poczuć się dumni, że jesteśmy żądni nowych doznań modowych i z podniesioną głową wejdziemy w świat mody uniseks.
Dla mnie męskość jest po prostu ogólną wytyczną. Ludzie usiłują wytyczać nam szlak ,którym mamy dążyć by być tacy żeby im się podobać ,a ich mentalność często nie pozwala nam iść własną drogą. Każdy inaczej interpretuje to określenie ,więc trudno o regułę. Oczywiście były pogłoski o męskich rycerzach oraz innych męskich postaciach ,ale nie możemy zapominać że rycerzy już nie ma.
OdpowiedzUsuńMęskość nie może wyrażana być poprzez fizyczność. Chodzi o stan umysłu, o zachowanie i nasze czyny, a nie to jak wyglądam. Z resztą w wyglądzie zewnętrznym nie znajdziemy nigdy jakiegoś uniwersalizmu, dla jednego to jest spoko, a co innego przekracza jego pojęcie o męskości. Przestańmy na ludzi patrzeć przez pryzmat ich zewnętrzności. Są rzeczy ważniejsze.
OdpowiedzUsuńMądre słowa, ale i tak takich ludzi którzy myślą tak jak Ty jest bardzo mało. Dlatego nie którzy nie mogą znaleźć sobie drugiej połówki.
UsuńMęskość to przede wszystkim bycie sobą, myślę, że można ją wyrażać poprzez swoją kulturę i dobre maniery, moda to dodatek, który nie powinien określać tego czy ktoś jest męski czy nie. Nie ważne czy nosisz zielone getry czy piórko we włosach - i tak możesz być męski. ;)
OdpowiedzUsuńpat.
Męskość to przede wszystkim odwaga, skłonność do podejmowania odważnych, bezkompromisowych - chociaż często trudnych - decyzji. To także niezależność, możliwość decydowania o sobie i swoim życiu bez względu na opinie innych . No i najważniejsze: męskość to odpowiedzialność - za siebie, swoją kobietę, rodzinę, pracę, wreszcie za swoje zdrowie i wygląd:) A jeżeli chodzi o golenie - kilkudniowy zarost i włosy na klacie to wymysł Średniowiecza. Zgolona klata u Greków i Rzymian była czynił absolutnie normalnym i trudno wyobrazić sobie zarośniętych greckich olimpijczyków albo legionistów - a to przecież to niepodważalne symbole męskości, Zarośnięty faraon - też słabo...:)
OdpowiedzUsuń