Fashionable Innovations: SEA ADVENTURE

Sea, sand and the sun – this is what Sopot is about! I truly love lying on the hot sand, looking at the sky and thinking about my new extravagant stylizations. You can often see me in very colorful, NOT minimalist outfits. As soon as holidays come, I go for comfortable solutions. Patterned pieces of clothing, white color and hats all play the leading role.

This time I had a gray suit on. I really wanted this stylization to be light and fresh just like a carefree holiday. The accessories and clothes that discreetly stick out from the jacket are the only vivid color items here. The suit is mixed with a classic white shirt, on top of which I put another one, this one silk and patterned. It features ropes, compasses and anchors that are all well suited to the climate of the resort! The golden lion protects the two shirts and commands respect just like the golden claw in my ear :D

I’ve been growing fonder and fonder of rings and other finger accessories for some time now. My friends keep laughing at me saying that it is yet another thing associated with Karl Lagerfeld’s style (apart from my obsession with sunglasses). There must be something to it. That said, this stylization features golden rings matching the necklace and the golden frames of the sunglasses. Being consistent in fashion is crucial even when it comes to the smallest details.

The color of the sea clutch bag along with the white and gold jewelry make quite a harmonious duo, too. The navy blue velour moccasin slippers shoes which remind me of a Harry Potter’s story complement the whole outfit. Last but not least, there’s a routinely straw hat and my favorite orange aviator sunglasses.

Dressed like this, I’d love to escape into the endless expanse of the sea to feel a carefree life, but what would happen to my blog then?

Guys, stay filled with a colorful elation! :*

FOT.SZYMON BRZÓSKA

Sopot, morze, piasek, zachodzące słońce. Uwielbiam leżeć na gorącym piasku i patrząc w niebo wymyślając kolejne nowe stylizacje ^^ Często widzicie mnie w bardzo kolorowych, NIE minimalistycznych out fitach. Będąc jednak na wakacjach stawiam na wygodne rozwiązania, oczywiście wzorzyste lub w kolorach bieli, z kapeluszami w roli głównej.

Tym razem wybrałem szary garnitur. Zależało mi na tym, aby charakter stylizacji był lekki i świeży, taki jaki panuje na beztroskich wakacjach. Soczysty kolor pojawia się jedynie w akcesoriach i ubraniach, które dyskretnie widać spod marynarki Z garniturem zestawiłem klasyczną białą koszulę, na która założyłem kolejną, lecz jedwabną i wzorzystą. Widniejące na niej liny, kompasy i kotwice doskonale pasują do kurortowego klimatu! Obydwie koszule chroni złoty lew, który wzbudza respekt podobnie jak złoty kieł w uchu.

Coraz częściej przekonuję się do pierścieni i ozdobień palców. Moi znajomi śmieją się, że to kolejna rzecz, która kojarzy im się ze stylem Karla Lagerfelda, poza moim zboczeniem dotyczącym okularów przeciwsłonecznych. Niewątpliwie coś w tym jest. Dlatego też do tej stylizacji wybrałem złote obrączki pasujące do naszyjnika i złotych oprawek okularów. Konsekwencja w modzie jest bardzo istotna, nawet jeśli chodzi o najmniejsze detale.

Kolor morza można znaleźć w kopertówce, która z bielą i złotą biżuterią tworzy całkiem zgrany duet. Do tego welurowe granatowe mokasyny, z którymi kojarzy mi się historia Harry’rego Pottera. Na głowie rutynowo słomiany kapelusz i moje ulubione pomarańczowe aviatory.

Najchętniej uciekłbym w morskie przestworza, aby poczuć beztroskie życie, no ale co z blogiem?!

Kolorowych uniesień Kochani! :*