PETIT DÉJEUNER À PARIS

Wonderful Paris, the sun, the smell of coffee, croissants and people, who talk with their friends in the charming cafes. This is a morning in Paris. I fell in love with Paris! Seriously! This is true that Paris is one of the most important fashion capital, but I love most atmosphere created by the smell of coffee in cafes in the narrow streets and by Parisians themselves. My attention was drawn naturally by beautiful woman and awesome male perfume. This is very intriguing. Parisians are perfectionist so they love aesthetic stylings. French fashion is simple, but not boring. A young generation brings a lot of extravagance and colors to the street fashion, so I did not feel lika a stranger.
At the breakfast in the cosy  restaurant La Petite Rotonde I chose uncomplicated styling. Of course, it could not miss the color and stronger print of material.That's why I mixed lemon pants with green jacket in print of leaves. Floral accents were very much encouraged by the Fashion Department in the previous season.
I put on a jacket on bare chest, I wanted this styling to be very casual and nonchalant so I gave up with shirt. In the end this is a Parisian fashion :) But I chose a classic leather loafers with tassels and one of the most favorite hats by me in coffee color .Green sunglasses with wide frames are similar to very popular Lanvin sunglasses and it looks perfectly with colors of blazer. Thanks to my practical and beautiful bag from Polish designer Mariusz Przybylski, I could also hide my favorite croissants! :)
My styling is very simple, but only in the form. Juicy colors and prints do not allow her to die in the crowd, that is the way I like!

FOT. MARCIN SZAJNFELD

Cudowny Paryż, słońce, zapach kawy, croissanty i długie rozmowy przyjaciół w uroczych kawiarenkach. Z tymi słowami kojarzy mi się poranek w Paryżu, o której opowiem Wam dokładniej w kolejnym poście. Nie ukrywam, zakochałem się w Paryżu! Ale nie dlatego, że to jedna z najważniejszych stolic mody, a ze względu na ten niesamowity klimat tworzony przez zapach kawy w kawiarniach przy wąskich uliczkach i przez samych Paryżan.
Moją uwagę przyciągały naturalnie piękne Paryżanki i intrygująco pachnący Paryżanie. Mężczyźni podobnie jak kobiety zwracają uwagę na estetykę stylizacji. Francuska moda jest prosta,ale nie nudna. A młode pokolenie wprowadza dużo ekstrawagancji i kolorów, dlatego nie czułem się obco :)

Na śniadanie w klimatycznej restauracji La Petite Rotonde wybrałem nieskomplikowany zestaw. Oczywiście nie mogło zabraknąc koloru i mocniejszego printu. Dlatego cytrynowe spodnie zestawiłem z zielona marynarką w print liści. Florystyczne akcenty na materiałach były bardzo promowane przez Domy Mody w poprzednim sezonie.

Marynarkę założyłem na gołe ciało, potraktowałem ją bardziej casualowo niż zobowiązująco, bo w końcu taka jest moda paryska :) Postawiłem jednak na klasyczne skórzane mokasyny z frędzlami i jeden z najbardziej ulubionych kapeluszy przeze mnie w kolorze kawy. Zielone okulary kształtem przypominające Lanvin doskonale pasują do marynarki, natomiast do praktycznej, a zarazem pięknej torby od MAriusza Przybylskiego mogę schowa moje ulubione croissanty :)
Stylizacja jest bardzo prosta, natomiast tylko w formie. Soczyste kolory i printy nie pozwalają jej zginąc w tłumie, czyli tak jak lubię!

 

 HAT - HatHat | BLAZER & PANTS & SHOES - ZARA | SUNGLASSES - BRYLOVE | BAG - MARIUSZ PRZYBYLSKI