The fashon show of the latest collection of Paprocki&Brzozowski brand for autumn-winter 2012 is behind us. This event attracted a lot of guests, actors, presenters and other celebrities :) It was the next show in Soho Factory in Warsaw, which I could not miss, especially that I follow closely a brand created by the guys and I appreciate that collections are getting better and better. And you can see that the designers are also open to new forms and materials! Besides, do you know that for two years I was a student of Mariusz Brzozowski, who taught me the design and styling :D
Well, coming back to the show .... the vast number of the guests made everybody very excited and all of the people were eagerly waiting for the start of the show. There was also a surprising scenography, since the catwalk had the U-shape and not I-shape as usually :) Above the catwalk there was a neon sign saying "Hotel", which also made us thinking ...
This time the inspiration for the designers to create a collection was Andy Warhol and his film "Chelsea Girls," which talked about the beautiful women living in the Chelsea Hotel. Models on the catwalk were reallybeautiful, all looked like the two peas in a pod. Many sites on the Internet criticized these models, because their hair and makeup allegedly diverted attention from the clothes that they were wearing. The same hairstyle models doesn’t disturb me and I could be delighted with the collection and music, which also was the advantage of the events that evening.
Pokaz najnowszej kolekcji duetu Paprocki&Brzozowski na sezon jesienno-zimowy 2012 za nami. Pokaz, który tamtego wieczoru przygarnął mnóstwo gości, gwiazd, aktorów, prezenterów i innych celebrytów :) Kolejny pokaz w warszawskim Soho Factory, na którym nie mogło mnie zabraknąć, tym bardziej, że bacznie śledzę markę stworzoną przez chłopaków i cieszy mnie fakt, że kolejne kolekcje są jeszcze lepsze i widać, że projektanci także są otwarci na nowe formy i materiały! Poza tym nie wiem czy wiecie, ale przez rok byłem uczniem Mariusza Brzozowskiego, który uczył mnie projektowania i stylizacji, a Jego zajęcia były niekiedy bardzo śmiechowe :D
Wracając do pokazu…. ogromna liczba zgromadzonych gości wywołała
niesamowite emocje i oczekiwanie na rozpoczęcie się pokazu. Sama
scenografia także była niespodzianką, w której wybieg przybrał kształt
litery „U” a nie „I” jak zwykle :) Nad wybiegiem powieszony był neonowy szyld z napisem „Hotel” , który także dawał wiele do myślenia…
Tym razem inspiracją dla projektantów o stworzenia kolekcji był sam Andy Warhol i jego film „Chelsea Girls”, który opowiadał o pięknych kobietach mieszkających w hotelu Chelsea. Modelki na wybiegu rzeczywiście były piękne, wszystkie wyglądały jak dwie krople wody. Wiele portali "hejtowało" wygląd modelek za to, że ich fryzury i makijaże odwracały uwagę od ubrań, które miały na sobie. Mnie osobiście takie same fryzury modelek nie przeszkadzały w zachwycaniu się kolekcją i muzyką, która dodatkowo była atutem wydarzenia tamtego wieczoru.
Tym razem inspiracją dla projektantów o stworzenia kolekcji był sam Andy Warhol i jego film „Chelsea Girls”, który opowiadał o pięknych kobietach mieszkających w hotelu Chelsea. Modelki na wybiegu rzeczywiście były piękne, wszystkie wyglądały jak dwie krople wody. Wiele portali "hejtowało" wygląd modelek za to, że ich fryzury i makijaże odwracały uwagę od ubrań, które miały na sobie. Mnie osobiście takie same fryzury modelek nie przeszkadzały w zachwycaniu się kolekcją i muzyką, która dodatkowo była atutem wydarzenia tamtego wieczoru.
FOT. ROBERT PRZEPIÓRKA(CONFASHIONMAG)
Obviously, not all the clothes of collection brought me to my knees but there were also some in which I fell in love at the first sight. These included geometric coats, especially in turquoise! A frenzy! :D I love it when clothes are simple, severe lines of the arms, or they do not have J In the collection I like the figure, where we see different variations on the use of leather and fur. I love the outfits, which are connected by light and heavy materials with different textures. In this collection, just as it was! Colors of clothes from the collection of "Chelsea Girls" are calm, we can see beige, white, gray, colors of ground and black, which is loved by designers :P There were also sequins, spotted, amazing thing mottled and see-through blouses. The surprise for me was the model, which appeared at the end of the show. Coat, dress and skirt made of foil-like material. Many people have criticized this idea, but I was amazed! I was very glad that the guys are open to new challenges, their collections are no longer associated only with black color and sequins. I believe that their career will develop rapidly in the end and that two heads are better than one :)
* * * * * * * * * *
Oczywiście nie wszystkie ubrania z kolekcji powaliły mnie na kolana,
jednak znalazły się takie, w których zakochałem się od pierwszego
wejrzenia. Należały do nich geometryczne płaszcze, szczególnie w kolorze turkusowym! Istne szaleństwo! :D Uwielbiam, kiedy ubrania mają proste, ciężkie linie ramion, albo ich w ogóle nie mają :)
W kolekcji spodobały mi się także sylwetki, w których mogliśmy zobaczyć
różne wariacje z wykorzystaniem skóry i futra. Kocham stylizacje, w
których połączone są ze sobą materiały lekkie i ciężkie, o różnych
fakturach. W tej kolekcji właśnie tak było! Kolorystyka ubrań z kolekcji
„Chelsea Girls” jest spokojna, mamy tutaj do czynienia z beżami, bielą,
szarością, kolorami ziemi czy czernią, która jest uwielbiana przez
projektantów ;P Pojawiły się także cekiny, cętkowane cudeńka i
prześwitujące bluzki. Zaskoczeniem były dla mnie sylwetki, które
pojawiły się na końcu pokazu. Płaszcz, sukienka i spódnica wykonana z
materiału przypominającego folię. Wiele osób skrytykowało ten pomysł,
jednak ja byłem zachwycony! Bardzo cieszy fakt, że chłopacy są otwarci
na nowe wyzwania, ich kolekcje nie są już kojarzone jedynie z czernią i
cekinami. Wierzę, że ich kariera prężnie będzie rozwijać się, w końcu co
dwie głowy to nie jedna :)
Amazing coverage, the event looks amazing and I loved the runway setting...I´ve seen some piece I like very much, overall it was a good collection.
OdpowiedzUsuńhugs
Andy
The Black Label
wiem, ze nie o to chodzi w twoich postach, muszę zrobić off, ale uwielbiam twoje usta!
OdpowiedzUsuńhehe, dzięki :)
Usuńpięknie się prezentujesz ;D
OdpowiedzUsuńsuper koszula :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że pokaz podobał się. Że nad morze można się dobrze bawić..\
OdpowiedzUsuńhttp://annkie-company.blogspot.com/
OMG I love your blog it's freaking awesome :)
OdpowiedzUsuńfashionandtherebel.blogspot.com