20150208

TAKE ME TO CHURCH


Never say never! It is a banal statement but true! Certainly in my case! My closet has long been full of clothes in juicy colors and when I am see a black and gray I always say:”OMG, I will never wear it!”. I have always been convinced that black overwhelms me and I do not look at it- favorably. I have not mentioned about gray color, though. Until now! I noticed that this winter I choose often a black jackets or coats and I think that I liked it. The devil is in the details. I realize that clothes do not have to be boring, provided that they have sophisticated accessories!

I found my black oversize coat in the cintage shop. I wear it every day with torn jeans, sweater or suit. I do not think that it will work in many different stylings, though. Today I have a glam rock style set, which consists of only 4 colors. Of course, I could not have completely black, so I had to choose creamy golf. Sleek and classic is the besis for all, adding excellent contrast.
Well, I put on the classic styling. However, I would not be myself if I did not choose sunglasses which in this set come to the foreground.



Let's start with cap. Toque with a thick black chain gives the impression that I was going to a horse riding, but appearances can be deceptive. Nevertheless, it fits here perfectly! Because it adds extravagance and keeps the atmosphere of glam rock style. I do not hide (and probably you also admit it) that this glasses are the most evident in the styling. It comes from an Italian company GUFO and are made of real bamboo. I love the mirror, blue glasses, so they are futuristic and in the frame look very modern. Another element of the futuristic story is wide metal belt that holds in check the entire styling. This time, I chose the heavy shoes and more large clutch, in which I can hide a lot of different things!

As you can see, styling is very toned but not calm. It continues to express my dynamic character and definitely is reserved for self-confident men. By selecting refined accessories I do not lose myself and yet it is the most important in stylings. I encourage you to experiment. I did it and I did not regret it! :)
________________________________________________________

Nigdy nie mów nigdy! To niby banalne stwierdzenie, jednak często się sprawdza. Na pewno w moim przypadku! Od dawna moja szafa zapełniona jest ubraniami w soczystych kolorach, a czerń i szarość omijałem szerokim łukiem. Zawsze byłem przekonany o tym, że czerń przytłacza mnie i nie wyglądam w niej korzystnie. O szarości nie było mowy. Do czasu! Zauważyłem, że tej zimy często wybieram czerń, zwłaszcza jeśli chodzi o okrycia wierzchnie i powiem Wam szczerze, że chyba ją polubiłem. Diabeł tkwi w szczegółach i w tym, jak okiełznamy ten kolor. Teraz już wiem, że ubrania w tym kolorze nie muszą być nudne, pod warunkiem, że pobawimy się ich formą i pomyślimy o wyrafinowanych dodatkach, ufając przy tym własnej intuicji.

Czarny oversize'owy płaszcz kupiłem ostatnio w sklepie vintage. Często noszę go na co dzień zarówno do podartych jeansów i swetra lun do garnituru. Nie sądziłem, że sprawdzi się w tylu różnych stylizacjach. 
Dzisiaj wygrał odważny, glam-rock'owy zestaw, który składa się z zaledwie 4 kolorów. Oczywiście nie mógłbym pozwolić na to, aby czerń całkowicie mnie przekupiła, dlatego wybrałem kremowy, klasyczny golf. Jest on bazą dla całości dając jednocześnie znakomity kontrast.

No dobrze! Postawiłem na klasyczną stylizację. Jednak nie byłbym sobą, gdybym nie wybrał okularów przeciwsłonecznych, który w tym zestawie wychodzą na pierwszy plan. Pochodzą one z włoskiej firmy i są wykonane z prawdziwego bambusa. Bardzo podobają mi się lustrzane, niebieskie szkła, dzięki czemu są futurystyczne, a w takiej oprawie wyglądają bardzo nowocześnie. Kolejnym elementem futurystycznej historii jest metalowy, złoty pasek, który trzyma w ryzach całą stylizację. Tym razem wybrałem ciężkie obuwie za kostkę i kopertówkę w nieco większym rozmiarze, do której można schować naprawdę wiele! Natomiast toczek z grubym, czarnym łańcuchem sprawia wrażenie, jakbym właśnie wybierał się na jazdę konną, jednak to tylko pozory. Nie mniej jednak pasuje tutaj idealnie! Dodaje ekstrawagancji i nadal pozostaje w klimacie glam-rock.

Jak sami widzicie, stylizacja jest niezwykle stonowana, ale nie spokojna. Nadal wyraża mój dynamiczny charakter i zdecydowanie jest zarezerwowana dla pewnych siebie mężczyzn. Wybierając wyszukane dodatki nie zatraciłem siebie samego, a przecież to jest najważniejsze w stylizacji. Zachęcam Was do eksperymentowania i nie ulegania własnym przeświadczeniom (niekiedy pozbawionych sensu). Ja zaryzykowałem i nie żałuję! :)

 
SUNGLASSES - GUFO
BAG & HAT - MOHITO
COAT - VINTAGE
PANTS - ZARA
GOLF - CAMAIEU
BELT - H&M
SHOES - ZIGN via ZALANDO

1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...