Gdansk Shipyard - one of the largest in Poland, a very sentimental place for Poles, which made an impact on the history of our country. When I was in this beautiful city to walk around the town and make photos, the shipyard turned out to be an unbeatable place to photograph my styling! I wanted thelandscape which was the most associated with Gdańsk.
My today's styling is moderately toned (you must admit that I'm capable of anything :D). I chose a classic, a little rock "look" of the influence of Italian elegance. A great blue pants like removed from waterfall I presented with strong leather shoes and shirt in black - white stripes, which on first sight like a sailor uniform or prisoner (the choice I leave to you!).Whole a heavy styling mixed with double-breasted jacket with salmon colors which quite accurately fit to the sea climate. Another Italian accent is a red hat and geometric sunglasses from German company - Cazal. This is a very classic model which looks awesome in my different stylings. On the sea breeze I found a way in the form of dark blue scarves from Tenerife!
Sea, sun, strong winds, and tranquility! What do you want more? I leave you with positive energy and beautiful landscape. So... I'm outta here!... to dream :)
Stocznia Gdańska – jedna z największych w Polsce, miejsce niezwykle sentymentalne dla Polaków, które miało wpływ na historię naszego kraju. Kiedy znalazłem się w tym pięknym nadmorskim mieście w celach turystyczno – fotograficznych, stocznia okazała się bezkonkurencyjnym miejscem do sfotografowania mojej stylizacji! Zależało mi na tym, aby krajobraz jak najbardziej kojarzył się z tym miastem.
Moja dzisiejsza stylizacja jest umiarkowanie stonowana ( przyznacie, że jestem zdolny do wszystkiego :D). Postawiłem na klasyczny, trochę rockowy „look” z wpływem włoskiej elegancji. Świetne niebieskie spodnie niczym wyjęte z wodospadu zestawiłem z mocnymi skórzanymi butami i koszulą w czarno – białe paski, które na pierwszy rzut oka przypominają uniform marynarza lub więźnia ( wybór pozostawiam Wam!).Całość przygasiłem dwurzędową marynarką w kolorze łososiowym, która całkiem trafnie wpasowała się w nadmorski klimat. Kolejnym włoskim akcentem jest czerwony kapelusz i geometryczne okulary znanej międzynarodowej marki Cazal. Bardzo klasyczny model, który pasuje do większości moich stylizacji. Na zimny morski wiatr znalazłem sposób w postaci granatowej chusty prosto z Teneryfy!
Morze, słońce, silny wiatr, a wokół cisza! Czego chcieć więcej? Zostawiam Was z dobrą energią i cudownym krajobrazem. A ja ciekam... marzyć :) Ahoj!
JACKET & SHIRT - VINTAGE
PANTS - KAMIL SOBCZYK
SHOES - ZARA
SUGLASSES - CAZAL via GLOOMY SUNDAY
BELT - NEW LOOK
SCARF - gift from Tenerife
BAG - ALEKSANDRA MARCZAK
BAG - ALEKSANDRA MARCZAK
HAT - HOUSE
♥
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńwww.cocktaildressnews.blogspot.com
Pięknie........stylizacja super..... <3 <3
OdpowiedzUsuń