I love the summer, and even more glad of the warm autumn, which allows us to forget the coat and low temperatures. So it was a few weeks ago when I spent a weekend in Sopot. I like to visit the Polish sea after the season. Why? Much less people, acceptable queues at restaurants and everything seems so much more relaxing for me. There is nothing better than a leisurely walk along the beach when you can enjoy the sun, the fresh air and your thoughts. So it's amazing.
I was pleased with the fact that I can bring a small suitcase and the last time (after that weekend was below 10 degrees) I could be dressed in the summer clothes, light, pretty... in something which I feel like I was on vacation in Barcelona.
I chose on my favorite set with green patterns. So I think about shirt and shorts, which together look like a wetsuit, but it's only appearances. I love it, that colors that fits ideal with my color of skin.
I could not miss a straw hat, as well as other additives like black, classic shoes, black bag and black belt. A lot of black,black, black color but my secretive plan was to be patterned set was in the foreground! :)
On my hand it appeared a new watch, which I love very much. When it comes to watches and other gadgets for men, I always chose simplicity and elegance. Just that my wardrobe is so colorful, that some people can not recover and need resuscitation :)
Today I reanimates you by rays of the sun, which will certainly help you on cool autumn mornings.
PHOTO KATARZYNA GWIZDOŃ
Kocham lato, a jeszcze bardziej cieszę się ciepłą jesienią, która pozwala nam zapomnieć o płaszczu i niskich temperaturach. Tak też było parę tygodni temu, kiedy spędzałem weekend w Sopocie. Uwielbiam jeździć nad polskie morze po sezonie. Zdecydowanie mniej ludzi, akceptowalne kolejki w restauracjach i dużo więcej relaksu. Nie ma nic lepszego od spokojnego spaceru po plaży, kiedy można cieszyć się słońcem, świeżym powietrzem i swoimi myślami.
Tymbardziej cieszyłem się z faktu, że będę mógł wziąć ze sobą małą walizkę i ostatni raz (po weekendzie było poniżej 10 stopni) ubrać się w coś letniego, lekkiego, w coś, w czym będę się czuł jak na wakacjach w Barcelonie.
Wybór padł na mój ulubiony zestaw w zielone wzory. W roli głownej - koszula i szorty, które razem wyglądają jak kombinezon, ale to tylko pozory. Uwielbiam to połącznie kolorów, które idelanie komponuje się z moim kolorem skóry.
Nie mogło zabraknąć słomianego kapelusza, a także innych dodatków. Wybrałem czarne, klasyczne buty, czarną torbę i czarny pasek. Dużo czerni, ale mój skryty plan polegał na tym, aby wzorzysty zestaw wyszedł na pierwszy plan! :)
Na ręku pojawił się mój nowy zegarek, który zdecydownie zdobył moją wielką sympatię. Jeśli chodzi o zegarki i inne męskie gadżety to stawiam na prostotę i elegancję. Wystarczy, że moja szafa jest na tyle kolorowa, że niektórzy nie mogą dojść do siebie i potrzebują reanimacji :)
A ja dzisiaj reanimuję Was promieniami słońca, które na pewno przydadzą się Wam na chłodne, jesienne poranki :*
SHIRT & SHORTS - H&M
BELT - LEVIS
HAT - HatHat
EYEWEAR - BRYLOVE
WATCH - HYPERGRAND via TIME AND MORE
SILVER BRACELET - H&M
BLACK & GOLD BRACELET - HOUSE
BAG - OCHNIK
SHOES - ZARA
Nice outfit!
OdpowiedzUsuńAnnluck,
http://blackrosebyannluck.blogspot.pt/
nice post
OdpowiedzUsuńit's so good
OdpowiedzUsuń